Zdecydowanie cieszy mnie szybkość, z jaką rozwija się akcja „Parytet dla Młodych”, zainicjowana przeze mnie i Krzyśka Kosińskiego, a szerzej przez Młodych Liberałów i Forum Młodych Ludowców.
Zauważyłem, że Ci którzy nie poświęcają czasu na wczytanie się w nasze racje, sądzą że chcemy walczyć o to, aby na listach wyborczych było 15,33% ludzi poniżej 30-tego roku życia. Jako przeciwnik parytetów oświadczam, że nie jest to naszym celem, choć w przypadku przegłosowania przez Sejm projektu tzw. ustawy o parytecie płci nie wykluczam podjęcia próby zgłoszenia parytetu dla młodych – ot, w imię równości społecznej!
Cele, jakie nam przyświecają są jednak znacznie wyższe, niż tworzenie sztucznych podziałów…