W ramach tegorocznej akcji „Masz Głos, Masz Wybór”, zgłosiliśmy Fundację Wolności do realizacji zadania „inicjatywa lokalna”. Zdecydowaliśmy się właśnie na to działanie z dwóch powodów. Po pierwsze w Lublinie wciąż nie ma uchwały Rady Miasta w sprawie inicjatywy lokalnej. Chcielibyśmy, aby odpowiednia uchwała została podjęta, a ta najwyższa forma partycypacji obywatelskiej zyskała popularność wśród mieszkańców Lublina i stała się często wykorzystywanym narzędziem udziału obywateli w życiu naszego samorządu.
Po drugie, wspieramy mieszkańców trzech bloków przy ul. Sowińskiego 4, Al. Racławickich 22 i 22b w rewitalizacji terenu w ich sąsiedztwie. Długo zastanawialiśmy się, jak w zwięzły sposób opisać nasze działania. Z pewnością nie jest to budżet obywatelski (bo choć występuje tu silna potrzeba mieszkańców, to nie ma zarezerwowanych środków finansowych w kasie miasta). Po długim czasie doszliśmy do wniosku, że aktywność mieszkańców jest formą inicjatywy lokalnej.
Mieszkańcy zwierają szyki
Na początku tego roku zadzwoniła do mnie Pani Wanda. Zwróciła się z problemem, z którym ona i jej sąsiedzi borykają się od kilku lat. Droga prowadząca między wspomnianymi wcześniej blokami jest wąska, a ograniczona ilość miejsc parkingowych sprawia, że samochody zastawiają każdy wolny skrawek terenu. Znacznie utrudnia to dojazd mieszkańcom oraz przede wszystkim śmieciarce, która co piątek musi się przeciskać wzdłuż zatłoczonej, wąskiej dróżki. Nie mniej istotnym problemem dla mieszkańców, jest niemodernizowany od lat pięćdziesiątych plac zabaw, znajdujący się pośrodku tego terenu.
Mieszkańcy zwrócili się do urzędu pierwszy raz w tej sprawie kilka lat temu. Od tego czasu powstało całkiem sporo korespondencji, niestety bez żadnych efektów. Rozpowszechniająca się w całym kraju „moda” na partycypację (np. budżety obywatelskie) trafiła wreszcie również do grupy sąsiadów z tego osiedla, leżącego w centrum Lublina. Poprosili o wsparcie naszą fundację. Poza nami, pomagają im także studenci z Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej, którzy dokonują inwentaryzacji zieleni i opracowują graficznie koncepcję zagospodarowania przestrzeni.
Najpierw powstał plan działań. Zdecydowaliśmy, że opracujemy ankietę, w której mieszkańcy bloków wypowiedzą się nt. zagospodarowania wspólnej przestrzeni. W ten sposób zebraliśmy opinie prawie 80% osób, zamieszkujących okolicę. Pomysły, które pojawiły się w ankiecie zostały dookreślone na otwartym spotkaniu dla mieszkańców. Następnie zorganizowaliśmy spotkanie mieszkańców, na które zaprosiliśmy również lokalne media lubelskie oraz radnych Rady Miasta. Przyszło prawie 80 osób, w tym dwóch radnych. Wysoka frekwencja udowodniła radnym, że problem drogi, miejsc parkingowych i placu zabaw jest dla mieszkańców niezwykle istotny.
Na początku przedstawiliśmy zebranym cel naszych działań a Pani Wanda zaprezentowała zdjęcia, które doskonale zobrazowały problem. Sukcesem tego spotkania była obietnica wsparcia dla planu rewitalizacji, którą złożył radny Marcin Nowak. Pozyskaliśmy sojusznika w naszej sprawie.
Inicjatywa lokalna
Istotą inicjatywy lokalnej jest pełna kooperacja samorządu lokalnego – władz i mieszkańców. Łączą oni swoje siły, celem zaspokojenia potrzeb mieszkańców. Mówi się, że inicjatywa lokalna jest najwyższą formą partycypacji, bo mieszkańcy mogą nie tylko wskazać, co powinno zostać zrealizowane, ale również czynnie uczestniczyć w działaniach, np. budując wymarzony plac zabaw z materiałów otrzymanych od władz gminy. Wkładem mieszkańców w inicjatywie lokalnej najczęściej jest ich praca lub materiały, rzadko pieniądze. Władze dzięki temu oszczędzają na kosztach inwestycji, zaś wspólna realizacja zadania integruje lokalną społeczność. Niektórzy społecznicy uważają ponadto, że osobisty udział w przedsięwzięciu wpływa na większą troskę mieszkańców o zrealizowany projekt.
W przypadku grupy sąsiedzkiej z ul. Sowińskiego 4 i Al. Racławickich 22 i 22b, wkładem mieszkańców jest zorganizowanie konsultacji w sprawie zagospodarowania terenu oraz przygotowanie projektu przestrzennego (we współpracy ze studentami Politechniki Lubelskiej).
Co dalej
Entuzjazm i motywacja mieszkańców nie pozwoliła nam na poprzestanie na dotychczasowych działaniach. Postanowiliśmy zaprezentować nasze racje Prezydentowi Miasta. Umówiliśmy się na spotkanie (zgodnie z wymaganiami z dwutygodniowym wyprzedzeniem). Tydzień przez spotkaniem potwierdziliśmy chęć rozmowy. Dlatego byliśmy trochę zdziwieni, gdy okazało się, że zamiast prezydenta spotka się z nami Pan Andrzej Wojewódzki – Sekretarz Miasta. Później okazało się, że prezydent w tym czasie wręczał studentom klucze do miasta z okazji rozpoczęcia juwenaliów. Szkoda, bo termin zarezerwowaliśmy dużo wcześniej. Na szczęście Pan Wojewódzki okazał się kompetentną osobą, z którą dobrze nam się rozmawiało. Zwrócił uwagę, na duże obciążenia budżetu miasta, głównie poprzez realizację inwestycji dofinansowanych ze środków unijnych. Docenił on aktywność grupy mieszkańców i wyraził nadzieje, że podobne inicjatywy będą się pojawiać w kolejnych dzielnicach.
Udało nam się zjednoczyć mieszkańców i przedstawić nasze pomysły władzom miasta. Następnym krokiem będzie przygotowanie formalnego wniosku w sprawie realizacji inicjatywy lokalnej oraz dopracowanie jego szczegółów z urzędem miasta. Mamy nadzieję, że najpóźniej w przyszłym roku zaczniemy realizację inicjatywy lokalnej w partnerstwie z władzami samorządowymi naszego miasta.
Będziemy również przekonywać Prezydenta i Radnych do przygotowania i podjęcia odpowiedniej uchwały w sprawie inicjatywy lokalnej. Przecież korzyści z niej płyną w obydwie strony.