Archiwa tagu: Miejski Program Stypendialny

Zniewaga, wstyd i hańba

Takie słowa przyszły mi do głowy, gdy się dowiedziałem o tym, że wojewoda lubelska kolejny raz podważyła uchwałę Rady Miasta Lublin o przyznaniu stypendiów wybitnym studentom i doktorantom. Bo niestety znowu to zrobiła.

To zniewaga dla Rady Miasta Lublin oraz radnych, którzy dostosowali uchwałę i jej zapisy, do tego, co chciała wojewoda. Wszystko wydawało się w porządku, jednak pani Tokarska znowu znalazła zdanie, które nie spełnia „standardów”. Nie da się nie zauważyć uporu w szukaniu problemów i grania na nosie lubelskiej Radzie Miasta.

Podważenie uchwały stypendialnej to wstyd dla Lublina. W 2008 roku Lublin został pierwszym miastem w Polsce, które nie może przyznawać stypendiów studentom. Kilka dni temu, został pierwszym miastem w Polsce, któremu dwukrotnie tego zabroniono. Jak to się ma do charakteru miasta? Lublin nie stoi przemysłem, handlem, czy turystami. Lublin studentami stoi. A wojewoda blokuje program stypendialny dla studentów. Jakie jest tego przesłanie dla młodych ludzi, maturzystów-potencjalnych lubelskich studentów? „Nie studiuj w Lublinie”?

Decyzja o podważeniu uchwały Rady Miasta to hańba dla wojewody. W jej decyzjach widać ewidentnie działanie na szkodę naszego miasta. Czym Lublin sobie na to zasłużył?

Pani wojewodzie dedykuję cytat z Sienkiewicza:

„Zgubiłeś  mnie wuj z  kretesem, bo nie tylko, że mnie kula w łeb w Kiejdanach czeka, ale i hańba wiekuista na moje imię spadnie.”

Lubelscy Studenci Obronieni

Patrząc na blogi kolegów, zdaje się że udało mi się uprzedzić autorów Miejskiego Programu Stypendialnego w Lublinie z tą informacją:

Sejm przyjął nowelizację ustawy o szkolnictwie wyższym, dzięki czemu samorządy będą mogły przyznawać oraz wypłacać stypendia wybitnym studentom (właściwie dotyczy to tylko miasta Lublin, bo tylko tu wojewoda widział problem w miejskich stypendiach). W głosowaniu nie uczestniczyli niektórzy posłowie z Lubelszczyzny – zabrakło m.in. Elżbiety Kruk (PiS) i Wojciecha Wilka (PO).

Z jednej strony szkoda że tak późno, z drugiej dobrze, że w ogóle. Niestety prawo nie działa wstecz, więc ubiegłoroczne stypendia już nie wrócą. A żeby teraz jakieś były to rada miasta musi je powtórnie uchwalić – a to wbrew pozorom nie jest takie proste. Będziemy (my – demokraci.pl) zabiegać o powrót Miejskiego Programu Stypendialnego wśród lubelskich radnych. Mam też nadzieję że plakat widoczny obok już się więcej nie przyda.

Student studentowi nierówny

Niby podobni, a jednak tacy różni.

O czym mowa? O studentach. Weźmy taki przykład. Jacek mieszka i studiuje we Wrocławiu, zaś Karol mieszka i studiuje w Lublinie. Obaj są solidnymi studentami, przykładają się do nauki. Dzięki temu obaj osiągają co roku wysoką średnią. W nagrodę za dobre wyniki w nauce Jacek dostanie z budżetu Wrocławia roczne stypendium. Zaś Karol nie dostanie ani złotówki od Lublina – bo sąd orzekł że to niezgodne z prawem…

Jak to możliwe? Od wiosny trwały prace nad Miejskim Programem Stypendialnym w Lublinie. On jak i uchwała rady miasta były wzorowane m. in. na tej z Wrocławia, gdzie stypendia miejskie funkcjonują od początku tego roku. I gdy już wszystko było na finiszu, wojewoda lubelski, pani Genowefa Tokarska, skierowała uchwałę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Według niej miejskie stypendia powinny być dla wszystkich studentów pochodzących z Lublina, a nie tylko tych co studiują w Lublinie. Zaś sąd uchylił całą uchwałę, w związku z czym jej realizacja została automatycznie przerwana.

Dlaczego jedne gminy mogą nagradzać swoich studentów a inne nie? Może warto by się zapytać Rzecznika Praw Obywatelskich…

Treść uchwały rady miasta Wrocławia z dnia 17 stycznia 2008 r. w sprawie zasad udzielania stypendiów dla studentów.

Fragment (początek uchwały):
„§1 Przyznaje się stypendia dla studentów mieszkających we Wrocławiu

Pełna treść uchwały wrocławskiej rady miasta

Treść uchwały rady miasta Lublina z dnia 29 maja 2008 r. w sprawie zasad przyznawania stypendiów wybitnie zdolnym studentom studiów stacjonarnych szkół wyższych, mieszkającym i studiującym na terenie gminy Lublin.

Pełna treść uchwały lubelskiej rady miasta

Tak więc wrocławianie studiujący we Wrocławiu mogą pobierać od swojej gminy stypendium, a lublinianie studiujący w Lublinie nie – bo tak orzekł sąd.